Kategoria: PODRÓŻE

  • Jestem po urlopie. Chyba najdłuższym w swoim życiu. Odstresowałem się i wyluzowałem. Byłem z grupą przyjaciół w Gruzji i trochę wam o tym opowiem. Kierunek modny ostatnio, jeździ na Kaukaz mnóstwo Polaków. To wynik sporej reklamy (sam przeczytałem kilka książek przed wyjazdem, w tym słynną „Gaumardżos” Mellera) oraz dużej i wzajemnej sympatii do Gruzinów. Mały…

    Czytaj dalej…

  • Hej Mazury…

    W ten weekend wygospodarowałem sobie parę godzin na rowerowy rajd w okolicach Rucianego. Nie po tym miasteczku, pełnym turystów i przez to przypominającym zatłoczone nadmorskie kurorty, a po okolicach. A te są przecudne –  w sumie atrakcje na trasie: Ukta – Wygryny – Ruciane – Pranie – Puszcza Piska – Majdan – Wojnowo – Gałkowo…

    Czytaj dalej…

  • Pomnikowe drzewa

    Wczorajsza niedziela była przepiękna, dlatego znowu wybraliśmy się z Małgosią na rowerowa wycieczkę. Tym razem nasz wybór padł na trasę kompletnie nieznaną przez turystów, tak totalne zadupie pod Olsztynem, że bociany tu zwracają, a psy szczekają drugą stroną. Czyli Łęgucki Młyn, Łęguty, Grazymy, kolejny odcinek Pasłęki i pobliskie jeziora. Niby tereny znane, ale na ścieżkach…

    Czytaj dalej…

  • Zielonowo

    Olsztyniacy lubią jeździć nad jezioro Pluszne, do pięknej wsi Pluski, gdzie i dobra knajpa się znajdzie, i plaża świetna, i spa dla pań i aquaparki – jest wszystko, tylko nie cisza i spokój. Choć pamiętam czasy, gdy do Plusek jeździło się wypocząć od zgiełku. Ja zaś lubię Pluszne od drugiej strony, od wsi Zielonowo. Obok…

    Czytaj dalej…

  • O prawdziwych bobrach. W swoich wycieczkach rowerowych, swoich i Małgosi, zapędzamy się najchętniej na tereny, gdzie prędzej można spotkać zwierzynę dziką niż oswojonego człeka. (Wczoraj na przykład, jadąc obok campusu, widziałem dużo rozhulanej, półprzytomnej zwierzyny, ryczącej dziko i bez opamiętania – trwa olsztyńska żakinada.) Dlatego często ścieżki prowadzą mnie na tereny rezerwatów. Tym razem padł…

    Czytaj dalej…

  • Bretonia 2011

    A teraz trochę spóźniona relacja z tegorocznej wyprawy do Bretonii. Jednocześnie relacje pojawiły się na www.travel.solarisnet.pl Obie były wyprawy B (Bretonia i Bawaria) były dla mnie ciężkie logistycznie, i fizycznie (oprócz zwiedzania prowadziłem busa), ale było warto. W tym roku zdjęto przynajmniej z moich barków rozmowy z hotelami, rozdawnictwo kluczy, rozliczanie voucherów, wystawanie w kolejkach…

    Czytaj dalej…

  • Bawaria 2011

    Melduję wszystkim globtroterom solarisowym i miłośnikom podróży, dalekich i bliskich, że na stronie www.travel.solarisnet.pl zamieściłem relację z wyprawy do Bawarii, z września tego roku. Ale część zdjęć i relację możecie też przeczytać tutaj.

    Czytaj dalej…

  • RUMUNIA, BUŁGARIA, TURCJA, GRECJA 2010 Śladami Draculi i Turków osmańskich Pięć lat już mija, jak rzucona w gronie przyjaciół mimochodem uwaga, że można by pojechać wspólnie na Eurocon do Kijowa, a przy okazji pozwiedzać Krym i Podole, spowodowała powstanie inicjatywy Solaris Travel. Okazało się, że podobnych mnie pasjonatów (czyt. wariatów) jest więcej, a moja niereformowalna…

    Czytaj dalej…

  • SZKOCJA, ANGLIA W POSZUKIWANIU POTWORA Z LOCH NESS Równolegle do mnie reportaż z wyprawy szkockiej pisze Krzysiek Papierkowski, a sądząc jak skrupulatnie notował wszelkie dane i wodził palcem (i nosem) po mapie, będzie to sprawozdanie dokładne i chronologiczne. Dlatego ja postanowiłem zdać wam relację opartą raczej na wrażeniach, emocjach i z punktu widzenia poganiacza niewolników.…

    Czytaj dalej…

  • ALZACJA, PROWANSJA, LANGWEDOCJA, KATALONIA WYPRAWA KATARSKA 12-24 sierpnia 2008 Była to pierwsza wyprawa Solaris Travel tak liczna i wymagająca profesjonalnego przygotowania i logistyki. Wzięło w niej udział 34 podróżników, obsługa liczyła dwóch kierowców wraz z wynajętym, dużym autokarem turystycznym. Autokar został przysposobiony dla mniejszej liczby pasażerów, dzięki czemu zyskaliśmy więcej przestrzeni między fotelami i tzw.…

    Czytaj dalej…

Search for an article