Na minionych Warszawskich Targach Fantastyki doszło do kilku miłych memu sercu spotkań. Z Lechem Jęczmykiem, którego wciąż w dobrym zdrowiu miło było widzieć, z Markiem Oramusem, Pawłem Majką, z Andrzejem Pilipiukiem, z Tadeuszem Markowskim. W trakcie autorskiego dyżuru tego ostatniego, niespodziewanie pojawił się na stoisku Wiktor Jaźniewicz z Mińska na Białorusi, wielki znawca twórczości Lema, autor książek i przekładów. Właśnie otrzymał złoty medal Gloria Artis za zasługi dla popularyzacji polskiej kultury.
Znaliśmy się dotąd z wymiany e-mailowej, miło było spotkać się osobiście. Porozmawialiśmy o wielu rzeczach, możliwe, że narodzi się w serii Krytycy o fantastyce kolejny tytuł (wkrótce o tej serii więcej, bo mam dogadane już parę nowych pozycji). Obdarowaliśmy się książkami, jedną z nich wykorzystam na wieczorku w trakcie najbliższego festiwalu. Miałem pewien pomysł na czytanie Lema, a książka Wiktora Stanisław Lem w świecie bardzo mi się w tym przyda. Ot, taki niespodziewany podarunek od losu.
Dodaj komentarz