Jak w tytule. Spodziewamy się nakładu ok 15 kwietnia i natychmiast rozsyłamy, w pierwszej kolejności komplety z przedpłaty.
Format bloku 125×195, papier luksusowy munken, oprawa twarda, szyta, grzbiet zaokrąglony. Odpowiednio 654,668,460 stron.
Pierwsze wydanie miało skład typograficzny, ręcznie składany i – najwyraźniej – przez różnych składaczy, którzy nie znali pracy poprzedników (trylogia wychodziła w odstępie czterech lat). Dlatego ujednoliciliśmy sposób przedstawiania rozdziałów. Dodaliśmy żywą paginę, dzięki temu wiadomo, który autor pisał jaką część.
Skład oczywiście jest komputerowy, więc nie ma odwzorowania strona po stronie do wydania starego – byłoby to fizycznie niemożliwe. Choć robiliśmy przymiarki – ale tam był inny format i szerokość, a także długość szpalty.
Ilustracje są zachowane wszystkie i wplecione w skład tam, gdzie było to w wydaniu pierwotnym. Nawet typowe zapchajdziury, których w książkach było sporo.
Strony tytułowe i ich rozkład zachowany, ilustracje do stron części także.
Co do różnic pomiędzy wydaniem pierwszym (to kierujemy do kolekcjonerów) a wydaniem poprawionym, są bardzo znaczne. Niektórzy bohaterowie mają inne imiona, nie wszyscy występują w obu wydaniach, strona naukowa i technologiczna znacznie się różni, także pewne rozwiązania fabularne są odmienne. Badacze Trylogii znają to dobrze, nowi czytelnicy mogą mieć fajną zabawę w odkrywaniu różnic. A że czasu teraz mamy ponad miarę…
Mam nadzieję, że to wydanie da wam dużo radości.
Dodaj komentarz