Niby wiedzieliśmy o ciężkiej chorobie, że niewiele czasu Mu pozostało, ale zawsze ogarnia smutek, gdy odchodzi osoba, którą się znało, współpracowało przez wiele lat. Dzisiaj, zaraz po 10 rano, zmarł Tadek Meszko. Miał 67 lat.
Autor powieści i opowiadań, scenarzysta kilku filmów dokumentalnych. Grafik komputerowy, ostatnim jego dziełem była oprawa do antologii pudełkowej. Nawet nie zdążyłem Mu jej zaprezentować. Myślał, że przyjedzie na zakończony właśnie festiwal, który odwiedził 16 razy, ale choroba wygrała.
Wielki żal.

Dodaj komentarz