Już tylko dni dzielą nas od premiery pierwszej książki solarisowej w 2016 roku. „Bracia Strugaccy” Wojciecha Kajtocha to poszerzone i uzupełnione wydanie pracy wydanej w 1993 roku przez Universitas. W obecnym wydaniu znalazły się spore fragmenty dzieła usunięte przez pierwszego wydawcę, a które pokazywały twórczość Strugackich na tle sytuacji polityczno-społecznej Związku Radzieckiego. Nie wiem, czemu redaktorzy Universitasu zrezygnowali z tego materiału, wszak twórczość Braci nierozerwalnie związana była z tym, co w ZSRR się działo.
Mocno poszerzone zostały bibliografie, wszak minęły już 23 lata od tamtej edycji, w tym czasie w Polsce wydano prawie wszystko co napisali Strugaccy, a także solowe powieści Borysa. Ujednoliciliśmy też nazewnictwo tytułów.
Dodatkową atrakcją jest w książce obszerny dział dotyczący recepcji polskiej monografii Strugackich w Rosji. Zacytowane są wypowiedzi ludienów (czyli najwybitniejszych strugackologów – do których nota bene należy też Kajtoch), recenzje, polemiki z Kajtochem. Książka wywołała naprawdę spore poruszenie, i – takie odniosłem wrażenie – była zadrą w oku tamtejszej krytyki, która przypisywała sobie absolutną wiedzę i jedyną wykładnię na temat twórczości Strugackich. Aż tu nagle pojawił się jakiś Polak i wywrócił na nice kilka ich teorii. Kajtoch bowiem, tak jak większość czytelników w Polsce, odczytał Strugackich według klucza antysystemowego. A krytyka radziecka i poradziecka widzi to inaczej, przekładając antykomunistyczną i społeczną wymowę dzieł Strugackich nad rolę pisarza w społeczeństwie i udział ABS w życiu literackim Związku Sowieckiego. Pouczające.
Książka w styczniu. Grubaśna, 550 stron.
Dodaj komentarz