Przed chwila wróciliśmy z festiwalu. Programowo wszystko zagrało, niezbyt dobra była pogoda, ale jesteśmy o tej porze roku do tego przyzwyczajeni. Teraz moc pracy, korespondencji, remanenty i wejście w codzienny rytm. Relacje, podsumowania, jak ogarnę trochę bieżące sprawy. No i zdjęcia, czekam na wszystkie – najlepsze wybiorę na blog i na stronę festiwalową. Na FB widziałem już sporo, ale to takie wstawki na gorąco. Sam nie miałem czasu fotografować, przez cały festiwal nawet nie wyjąłem aparatu. Dlatego liczę na pomoc innych.
Dodaj komentarz