To wiadomość dla tych, którzy sądzą, że odżegnuję się w wyborze książek od takich, którym daleko do science fiction, że nie lubię klimatów mrocznych, aspirujących do fantasy bądź horroru. To nieprawda. Jak trafi w moje ręce książka dobrze napisana, nie zastanawiam się długo.
Paweł Ciećwierz i jego Środkowy palec opatrzności to powieść szkatułkowa. Dziewięć opowiadań ułożonych chronologicznie opisujących dalsze losy bohaterów Mgławy, znanych z tomu Nekrofikcje (Supernowa). Kilka opowiadań było na łamach z NF i SFHiF, których redaktorzy poznali się na talencie autora. Bo to mocna rzecz. I oryginalna w polskiej fantastyce. Paweł Ciećwierz umie pisać, cóż zawód nauczyciela z doktoratem do czegoś obliguje. Ma wyobraźnię, łatwość tworzenia klimatu. Mgława to miasto fikcyjne, ale w jego zakamarkach znajdujemy znajome uliczki i zaułki. Bohaterowie Ciećwierza to margines społeczny, ale obdarzony cechami i umiejętnościami, niedostępnymi dla innych.
Polecam stanowczo. Książka na początku czerwca. Dostępna tylko w Solarisnet.pl, gdzie pojawi się w ofercie w najbliższy poniedziałek.
Dodaj komentarz