Dzisiaj nad ranem, w Los Angeles, zmarł Ray Douglas Bradbury. Miał 91 lat. Prawdziwa ikona science fiction, ostatni z wielkiej czwórki ABCD (Asimov, Bradbury, Clarke, Dick). Autor tak wspaniałych książek, jak 451 Fahrenheita, Człowiek ilustrowany, Kroniki marsjańskie, setek wyśmienitych opowiadań. Autorytet, pisarz, dzięki któremu fantastykę dostrzeżono poza gettem.
Ray Bradbury nie żyje
4 odpowiedzi na „Ray Bradbury nie żyje”
-
Bradbury to mistrz. Może by go tak w serii the best of… przypomnieć? Tyle wspaniałych opowiadań napisał.
-
wspaniały pisarz, legenda, można tylko ubolewać że tak niewiele przetłumaczono na polski… [*]
-
Niech spoczywa w pokoju.
Wojtku wiem, że pytanie pod takim smutnym wpisem może być nieco nie na miejscu ale nie mogę się powstrzymać by go nie zadać: czy przegląd w Starym Kinie poprowadzi Rafał A. Ziemkiewicz ? -
Hmm, Rafała na liście nie ma, co łatwo sprawdzić, a poza tym nie pamiętam, by filmem się zajmował. Raczej jego brat, Paweł…
Dodaj komentarz