Kategoria: Rowerem i pieszo przez Warmię i Mazury

  • Hej Mazury…

    W ten weekend wygospodarowałem sobie parę godzin na rowerowy rajd w okolicach Rucianego. Nie po tym miasteczku, pełnym turystów i przez to przypominającym zatłoczone nadmorskie kurorty, a po okolicach. A te są przecudne –  w sumie atrakcje na trasie: Ukta – Wygryny – Ruciane – Pranie – Puszcza Piska – Majdan – Wojnowo – Gałkowo…

    Czytaj dalej…

  • Pomnikowe drzewa

    Wczorajsza niedziela była przepiękna, dlatego znowu wybraliśmy się z Małgosią na rowerowa wycieczkę. Tym razem nasz wybór padł na trasę kompletnie nieznaną przez turystów, tak totalne zadupie pod Olsztynem, że bociany tu zwracają, a psy szczekają drugą stroną. Czyli Łęgucki Młyn, Łęguty, Grazymy, kolejny odcinek Pasłęki i pobliskie jeziora. Niby tereny znane, ale na ścieżkach…

    Czytaj dalej…

  • Zielonowo

    Olsztyniacy lubią jeździć nad jezioro Pluszne, do pięknej wsi Pluski, gdzie i dobra knajpa się znajdzie, i plaża świetna, i spa dla pań i aquaparki – jest wszystko, tylko nie cisza i spokój. Choć pamiętam czasy, gdy do Plusek jeździło się wypocząć od zgiełku. Ja zaś lubię Pluszne od drugiej strony, od wsi Zielonowo. Obok…

    Czytaj dalej…

  • O prawdziwych bobrach. W swoich wycieczkach rowerowych, swoich i Małgosi, zapędzamy się najchętniej na tereny, gdzie prędzej można spotkać zwierzynę dziką niż oswojonego człeka. (Wczoraj na przykład, jadąc obok campusu, widziałem dużo rozhulanej, półprzytomnej zwierzyny, ryczącej dziko i bez opamiętania – trwa olsztyńska żakinada.) Dlatego często ścieżki prowadzą mnie na tereny rezerwatów. Tym razem padł…

    Czytaj dalej…

Search for an article