Cienie Hatta
Autor: Wojtek Sedeńko, kategoria: WIEŚCI, utworzono: 12 styczeń 2023
W poprzednim poście podałem informację o trylogii Tadeusza Oszubskiego, była też w katalogu wydawniczym, teraz garść szczegółów.
To jedna z tych opowieści o książkach, które powstały w okresie transformacji ustrojowej i trafiły w zły czas wydawniczy. Padały wydawnictwa, hurtownie, powstawały inne i za chwilę znów znikały. Staram się takie rodzynki, fajne książki z fantastyki wyłapywać i przywracać polskiemu czytelnikowi. Oszubski, Pasikowski (zacząłem rozmowy w sprawie Ja, Gelerth, ale cena była absolutnie zaporowa, stąd pewnie dlatego do dzisiaj jej nie wznowiono – ludzie od kina operują osobnymi liczebnikami – przód ten sam, co w umowach z innymi pisarzami, ale z tyłu dodatkowe trzy zera), Markowski, Korewicki, Danak, Grundkowski, Petecki, Fiałkowski.
Na Cienie Hatta składają się powieści: Twierdza nienawiści, Demony Światła i Biała Bestia. Polski czytelnik, taki co szperał i był poinformowany (a najlepiej, jak kupował u mnie, bo starałem się mieć takie tytuły) znał, czytał i chwalił pierwszy tom (wydawnictwo S.R. Witka Chwiłkowskiego, które w serii Odmienne stany fantastyki prezentowało Lovecrafta, Strugackich – naprawdę fajne rzeczy. ale nigdy nie przebili się do szerszej publiczności). W S.R. powieść ukazała się w 1996 roku po długim leżakowaniu – bo autor miał podpisaną umowę z Almapressem jeszcze w 1987 (ale wydawnictwo padło). Potem były Demony Światła (umowa z Almapressem w 1988), zapowiadane przez S.R., ale i to wydawnictwo padło. Jeszcze ciekawiej było z Białą Bestią, bo powieść ta otrzymała główną nagrodę w konkursie Andre Norton w 1991 roku i nigdy się nie ukazała.
W ten oto sposób, w marcu, kwietniu i maju przedstawię polskim fanom całą trylogię Cienie Hatta, w twardej oprawie w serii Ciekawa fantastyka. Napisaną ponad dwadzieścia lat temu, której pierwszy tom ukazał się w niszowym wydawnictwie, pozostałe zaś nigdy, choć tom trzeci zgarnął ważną w światku debiutów i fantasy nagrodę. Ciekawa historia. Mam nadzieję, że ci „półkownicy” spodobają się czytelnikom, bo to rozrywkowa fantastyka o galopującej fabule, dość ciekawych rozwiązaniach i wtedy powinna być hitem. Może będzie teraz. To mieszanina fantasy i science fiction, a także grozy.
Komentarze (4)
ws195:
14 sty 2023 o 22:43.
Zainteresowany! Napewno zakupię
Czy kazda ksiazka to samodzielna historia? czy mozna czytac w roznej kolejnosci?
marcin:
14 sty 2023 o 23:07.
Panie Wojtku, a myśli Pan czasami o wydaniu którejś z książek Charlesa Williamsa ?
Wojtek Sedeńko:
16 sty 2023 o 8:14.
Daleka przyszłość. Mam wybranych do produkcji 50 zapowiedzi, miną 2-3 lata zanim je zrealizuję, a pewnie, jak to w życiu, coś wykluje się po drodze, więc teraz czas skupić się na realizacji.
marcin:
29 sty 2023 o 16:59.
Jeśli idzie o polską fantastykę, to proszę też pamiętać o „Schronie na placu zamkowym” oraz – zwłaszcza „Katastrofie na Słońcu Antarktydy” Hollanka. Skoro udało się z „Ludźmi ery atomowej” to i z tymi książkami nie powinno być większych problemów…