Hej Mazury…

Autor: Wojtek Sedeńko, kategoria: Rowerem i pieszo przez Warmię i Mazury; WIEŚCI, utworzono: 3 sierpień 2015

W ten weekend wygospodarowałem sobie parę godzin na rowerowy rajd w okolicach Rucianego. Nie po tym miasteczku, pełnym turystów i przez to przypominającym zatłoczone nadmorskie kurorty, a po okolicach. A te są przecudne –  w sumie atrakcje na trasie: Ukta – Wygryny – Ruciane – Pranie – Puszcza Piska – Majdan – Wojnowo – Gałkowo – Krutyński Piecek – Krutyń – rezerwat Zakręt – Kadzidłowo, spotyka się co parę kilometrów. Leśniczówka Gałczyńskiego, piękna puszcza, hodowla koników polskich, klasztor staroobrzędowców, cerkiew, stadnina w Gałkowie, dworek Marion Donhoff (wieloletniej redaktorki Die Zeit), królowa spływów, czyli Krutynia, cudowny rezerwat Zakręt, park dzikich zwierząt, mazurskie chaty z podcieniami. Wszystko położone blisko siebie, wszędzie można trafić polnymi drogami, z dala od setek samochodów rozjeżdżających drogi.

01-1000 02-1000 03-1000 04-1000 05-1000 06-1000 07-1000 08-1000 09-1000   12-1000 13-1000 14-1000  16-1000 17-1000 18-1000 19-1000 20-1000 21-1000 22-1000 23-1000  25-1000 26-1000 27-1000 28-1000  30-1000 31-1000 32-1000 33-1000 34-1000 35-1000 36-1000 37-1000 38-1000 40-1000

Komentarze (5)

IwoX:

3 sie 2015 o 18:46.

Przepięknie!

Michał:

4 sie 2015 o 8:27.

Malownicze krajobrazy.
Tylko westchnąć i zanucić przebój Amstronga…

vattghern76:

4 sie 2015 o 16:57.

Świat potrafi być piękny! Swojsko piękny!

VanDam:

6 sie 2015 o 0:07.

Ja też polecam odwiedzenie wspomnianych miejsc. W części wspomnianych powyżej byłem osobiście. Szczególnie polecam spływ Krutynią – bardzo malowniczy, przy tym niezbyt wymagający.

Wojtek Sedeńko:

6 sie 2015 o 7:30.

Tak, Krutynia była nazywana królową polskich rzek, teraz jest królową spływów. W sezonie nie polecam, ale w maju i wrześniu jak najbardziej.

Zostaw komentarz