Po buszu
Autor: Wojtek Sedeńko, kategoria: WIEŚCI, utworzono: 9 wrzesień 2012
Wróciłem z buszu, a dokładniej z mazurskich puszczy. Kontemplacja przyrody, kajaki, grzybobranie, biesiadowanie, rowery, dużo świeżego powietrza, książki. I zero sieci, telefonów, telewizji. Jedyny atrybut cywilizacji, jaki mi towarzyszył (poza grupą przyjaciół), to światło elektryczne. Choć gotowanie odbywało się na letniej kuchni, nawet chleb piekliśmy w piecu, w którym pali się drzewem.
Powoli uczę się operowania widelcem,palce do klawiatury jeszcze nie nawykły. Teraz mnóstwo spraw zaległych, kilkaset mejli do odpowiedzenia, koło czwartku wszystkie tryby powinny zaskoczyć.
Komentarze (1)
ASX76:
10 wrz 2012 o 19:25.
Ładne grzybki 🙂