Ifryt zawiesza działalność

Autor: Wojtek Sedeńko, kategoria: WIEŚCI, utworzono: 3 lipiec 2012

Lubelskie wydawnictwo Ifryt, wydające polską fantastykę, zawiesiło działalność na czas nieokreślony. To pierwszy wydawca z interesującego nas sektora czytelniczego, który podał taką informację oficjalnie. Kilku innych wydawców po prostu zamilkło, w tym roku nie publikując ani jednego tytułu. Powodem decyzji Ifrytu, który miał w planach kilka ciekawych powieści i zbiorów opowiadań, jest sytuacja na polskim rynku książki.

6 komentarzy

vanrad:

3 lip 2012 o 13:33.

Jest jakaś opcja na wznowienie w Solarisie „Śmierci trawy”? Jestem też świeżo po lekturze „Statku zagłady” Bayley’a? I tak jak w przypadku Sheckley’a (tego jeszcze bez problemu idzie dostać) i Lafferty’ego pytam – będzie ich więcej w Solarisie? Z RSZ wynika, że to noweliści po prostu wybitni a w Polsce nic prawie nie można dostać. Czy „Władcy przeszłości” Lafferty’ego to dobra rzecz? Przepraszam za grad pytań i dziękuję za ewentualne odpowiedzi!

Wojtek Sedeńko:

3 lip 2012 o 15:05.

Nie mamy w planach tej powieści.

Allan:

3 lip 2012 o 18:29.

Dziwne, moim okiem klienta, to co zaglądam do Empiku czy na strony internetowych sklepów z książkami, to nie sposób odnieść wrażenia, że książki są „produkowane masowo” także te z fantastyką. Co tydzień nowe premiery, co jakieś czas wznowienia itp. Nawet powiedział bym o zalewie książek. A tu ktoś pada? Może po prostu wydawali tego co nikt nie chciał kupować.

Wojtek Sedeńko:

3 lip 2012 o 18:38.

Nie w tym rzecz. Odpowiem słowami klasyka ekonomii – robić można wszystko, ale nic się nie opłaca. W tym półroczu mamy spadek podaży nowości w fantastyce blisko 35-procentowy w stosunku do półrocza 2011.

Paul:

3 lip 2012 o 18:43.

Panie Wojtku, na stronie Solarisu widnieje, że wydajecie Asimova – Koniec Wieczności. jak rozumiem podkupiliście tą książkę od Albatrosa, czy tak? I tak przy okazji, ktoś panuję nad tą stroną, ktoś nią zarządza, ktoś inny niż przypadek?

Wojtek Sedeńko:

3 lip 2012 o 20:20.

Ludzka pomyłka, już poprawione. Właśnie przenieśliśmy sklep na nowy serwer, raczej nic się działo, ale zawsze prawa Murphy’ego mogą zadziałać. A za miesiąc sklep zyska nową twarz.

Zostaw komentarz