Zapowiedzi wydawnicze na czerwiec

Autor: Wojtek Sedeńko, kategoria: DZIAŁALNOŚĆ, utworzono: 17 maj 2011

Oto najciekawsze moim zdaniem zapowiedzi wydawnicze na miesiąc przedwakacyjny. Oto co warto zabrać do plecaka. O naszych antologiach pisałem ostatnio sporo, sądzę jednak, że miłośnicy fantasy będą zachwyceni antologią Martina i sięgną przy okazji po Umierającą Ziemię. A Rakietowe szlaki to pewniak do zakupów, bardzo liczę, że książki przeczyta nowe pokolenie po to, by przekonać się, że stare jest piękne, a fantastyki nie wymyślił Pilipiuk (Andrzeju, wybacz). Ten sam apel kieruję do młodych w przypadku kolekcjonerskiej edycji Dzieł Dicka. Sam może zacząłbym jej wydawanie od nieco innych tytułów, Blade runner to moja druga druga dziesiątka jego utworów, ale Ubik jest rzeczywiście powieścią wybitną, świeżą i z niesamowitymi pomysłami, dotąd przez nikogo nie powielonymi. Na pewno warto się będzie przyjrzeć pierwszej z trzech części zakończenia Koła Czasu Jordana (wyliczanka nudna i trudna jak nazwy polskich klubów koszykarskich czy żużlowych). Nie wiem, czy Sanderson rozwiąże węzeł gordyjski zasupłany przez Jordana, prędzej go po prostu przetnie, ale poczekajmy, poczytamy. Diunolodzy poczytają sobie chętnie, co robił Paul Atryda pomiędzy Diuną a Mesjaszem Diuny, bo pewnie spędzał czas nielicho (ale książka w tej edycji do plecaka nie wejdzie). Każda książka Simmonsa warta jest lektury, bo to autor i z pomysłami, i obdarzony doskonałym stylem. Czajkowski pisany jako Tchaikovsky ma już swoich zwolenników, choć seria rozrasta się tempie prowokującym pytanie, czy autor nie wali kolejnych kalek. Czajkowski ma być gościem tegorocznego Polconu, jak słyszałem. Na koniec antologia Księga wojny. Runa te swoje zbiory wydaje w ceglastym formacie, mają wygląd solidny, a i trafiają się tam czasem perełki. Jako że dobrej polskiej fantastyki w tym roku jak na lekarstwo, więc trzeba przyjąć tom z opowiadaniami Brzezińskiej, Orbitowskiego czy Piskorskiego z zainteresowaniem.

Zostaw komentarz