Wspominkowy news o inflacji

Autor: Wojtek Sedeńko, kategoria: WIEŚCI, utworzono: 11 marzec 2011

Który kanał się nie włączy, której gazety nie otworzy, wszędzie inflacja, podwyżki. Cukier podrożał tyle, benzyna tyle. Fakt, niebezpieczne i uciążliwe dla portfela te wahania cen, ale są to wciąż wahania niewielkie. W 1989 roku zdecydowałem się, nie mając zaplecza klubowego, zrobić Polcon.Sytuacja była bardzo niepewna, rząd Mazowieckiego bez większości w sejmie, prezydentem Jaruzelski i uwolnienie cen. Dziki kapitalizm wtargnął do Polski niczym hordy Ostrogotów. Ogólnopolski Konwent Fantastyki Polcon miał się kiepsko. Nie było chętnych do jego organizacji, odbywał się w trakcie Nordconu (chwała gdańszczanom za to). A ja w Olsztynie nie miałem nawet wtedy klubu. Powiedziałem, że zrobię Polcon. Powierzono mi to zadanie, bo wiedziano, że bardziej upartego gościa ode mnie w tym kraju się nie znajdzie. Ale nie było lekko. Na organizację miałem ledwie 10 miesięcy (teraz są dwa lata), były to czasy bez internetu, telefonii komórkowej, brakowało nawet dobrych miejsc na zorganizowanie konwentu. Były to czasy braku wszystkiego, ale chęci i ambicje mieliśmy wielkie. Zaraz po zarezerwowaniu ośrodka MONu w Waplewie (byliśmy ich pierwszymi, nie wojskowymi klientami, co doprowadziło do kilku niezłych pomyłek, bardzo anegdotycznych) ruszyła inflacja, przy której ta dzisiejsza jest po prostu śmieszna i bez znaczenia. Wszystko traciło na wartości w tempie, za którym się nie nadążało. Koszt Polconu na starcie wyniósł 30000 zł (przed denominacją, oczywiście). Co miesiąc trzeba było negocjować cenę. I co miesiąc rozsyłać do zgłoszonych uczestników listy pocztowe (nie było internetu, przypominam), że cena uległa zmianie i trzeba dopłacić, np. 25000 zł od osoby. Ostatecznie konwent kosztował 365000 zł.  1200% w dziesięć miesięcy!! To cukier przy takiej inflacji musiałby kosztować jesienią 36 zł/kg. I jakoś nikt się nie wkurzał na inflację. Wszyscy chcieliśmy być na tym konwencie, choć gości zagranicznych zabrakło, właśnie z powodów inflacyjnych. O dofinansowaniu mowy być nie mogło. Nawiasem mówiąc, podobnie jest w tym roku z festiwalem w Nidzicy. Nawet 1 grosza nie dostaniemy. Ale czy ktoś płacze z tego powodu? Nie! Bierzmy się do pracy. Zapraszam wszystkich do Nidzicy na Festiwal Fantastyki.  www.festiwal.solarisnet.pl Będzie super!

Zostaw komentarz