Rakietowe szlaki
Autor: Wojtek Sedeńko, kategoria: WIEŚCI, utworzono: 16 luty 2011

Aż trudno uwierzyć, ale bite 8 godzin zajęło mi dzisiaj w pracy załatwianie spraw związanych z
Rakietowymi szlakami, antologią w wyborze
Lecha Jęczmyka.
Dwa tomy muszą być gotowe na festiwal w Nidzicy, a tymczasem korespondencja z niektórymi agentami trwa od prawie roku. W poszukiwaniu pewnych opowiadań wędrowałem przez biurka aż 7 agencji. Najłatwiej było, jeśli żyli sami autorzy i są obecni np. na facebooku, gorzej było z dotarciem do spadkobierców. Ale powolutku uzbierały się prawa do dwóch tomów. Opowiadania, wraz z dodatkową, rezerwową listą, wybrał nestor i przyjaciel polskich fantastów. Są to opowiadania w większości znane, ale wydane często wiele lat temu: w miesięczniku "Fantastyka", na żółtych kartkach w "Problemach", w antologiach sprzed pół wieku. Istnieje więc duża szansa, że dla co najmniej dwóch pokoleń będzie to wielkie odkrycie. Ale nie zabraknie opowiadań nieznanych - przełożył je specjalnie Lech Jęczmyk. Stanowczo dementuję też plotkę, jakoby
Rakietowe szlaki miały być reprintem antologii wydanych na przełomie 70. i 80. przez Czytelnika. To absolutnie nowy wybór.
Nie wszystkie opowiadania udało się zdobyć - po autorach czy spadkobiercach po prostu ślad zniknął. Niektóre teksty były już zajęte. Trwają już prace redaktorskie, pierwszy tom ukaże się w maju, drugi będzie miał premierę na festiwalu. Sądzę, że to świetny prezent na 75-lecie Lecha Jęczmyka. Ze swojej strony powiem, że planuję wydawać antologię dalej, trzeci tom jeszcze w tym roku - pod wspólnym i nośnym tytułem
Rakietowe szlaki będą ukazywały się zbiory klasycznych, ważnych dla fantastyki opowiadań.
Okładki zbiorów przygotowuje Maciej "Mac" Garbacz, pokazane tu prace są projektami. Choć pewnie zbliżonymi do efektu końcowego. Książki ukażą się w twardej oprawie, jako że znajdą się w nich opowiadania warte wielokrotnej lektury.
Zostaw komentarz